List do Efezjan 5, 1-14

1 Bądźcie więc naśladowcami Boga jako dzieci umiłowane,
2 I chodźcie w miłości, jak i Chrystus umiłował was i siebie samego wydał za nas jako dar i ofiarę Bogu ku miłej wonności.
3 A rozpusta i wszelka nieczystość lub chciwość niech nawet nie będą wymieniane wśród was, jak przystoi świętym,
4 Także bezwstyd i błazeńska mowa lub nieprzyzwoite żarty, które nie przystoją, lecz raczej dziękczynienie.
5 Gdyż to wiedzcie na pewno, iż żaden rozpustnik albo nieczysty, lub chciwiec, to znaczy bałwochwalca, nie ma udziału w Królestwie Chrystusowym i Bożym.
6 Niechaj was nikt nie zwodzi próżnymi słowy, z powodu nich bowiem spada gniew Boży na nieposłusznych synów.
7 Nie bądźcie tedy wspólnikami ich.
8 Byliście bowiem niegdyś ciemnością, a teraz jesteście światłością w Panu. Postępujcie jako dzieci światłości,
9 Bo owocem światłości jest wszelka dobroć i sprawiedliwość, i prawda.
10 Dochodźcie tego, co jest miłe Panu
11 I nie miejcie nic wspólnego z bezowocnymi uczynkami ciemności, ale je raczej karćcie,
12 Bo to nawet wstyd mówić, co się potajemnie wśród nich dzieje.
13 Wszystko to zaś dzięki światłu wychodzi na jaw jako potępienia godne;
14 Wszystko bowiem, co się ujawnia, jest światłem. Dlatego powiedziano: Obudź się, który śpisz, I powstań z martwych, A zajaśnieje ci Chrystus.